Autor |
Wiadomość |
ixwwnnq |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
|
|
Lek |
Wysłany: Pon 14:49, 25 Lip 2005 Temat postu: |
|
dzieki skorzystam z tej stronki...... |
|
|
Lord Ahriman |
Wysłany: Pią 20:59, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
Lek www.kropa.pl zajebisty sklep internetowy logujesz sie i możesz kupować paczka przychodzi Ci pocztą płacisz za przesyłke 8zł 50gr i od zamówienia czekasz na tą paczkę góra 4 dni.
|
|
|
Lek |
Wysłany: Pią 16:59, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
ej ktos wie gdzie można kupic fajne koszulki tej kapeli?? |
|
|
KANIBAL |
Wysłany: Czw 12:12, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
hmmm... Emperor cóż moge o nim powiedzieć chyba tylko to że jest nienajgorszą kapela black, a ja osobiście za nia nie przepadam. |
|
|
Lord Ahriman |
Wysłany: Śro 11:42, 20 Lip 2005 Temat postu: |
|
EmpEroR chyba każdy fan czarnej muzyki słyszał tą kapele Płyty "In the Nightside Eclipse” oraz „ Anthems To The Welkin At Dusk” odnosły gigantyczny sukces oraz na zawsze zapisały sie w historii blacku oraz jako inspiracja dla innych zespołów. Ale cóż... duży wzrost pozerstwa i komercji na scenie matalowej powoduje, że pada jedna z najpotężniejszych kapel, właśnie EmpEroR.Na najnowszych płytach zespołu co tu dużo mówić ich muzyka jest do dupy. Polecić chciałem pierwszą płyte EmpEroR "Wrath Of The Tyrant" płyta była nagrana zdaje sie że w 1992 roku i moim zdaniem jest świetna polecam !!!!!
|
|
|
Kaszmir |
Wysłany: Wto 21:20, 19 Lip 2005 Temat postu: |
|
Bez zadnych wątpliości ta kapela jest suuuuper nikt jej nie dorówna!!!!! |
|
|
EVEL |
Wysłany: Wto 21:08, 19 Lip 2005 Temat postu: Emperor |
|
Emperor uchodzi za jednego z najlepszych, jednego z najbardziej inspirujących zespołów obracających się w mrocznych otchłaniach black metalu. Owe zamieszanie zaczęło się na długo przed ukazaniem się oficjalnego debiutu- był taki okres, w którym każdy norweski produkt z góry skazany był na sukces. Ale muzyka Emperora zawsze była dobra sama w sobie - pierwszy dowód odnaleźć można na pierwszym pełnometrażowym albumie In the Nightside Eclipse. Albumie, który w mistrzowski sposób łączy ze sobą siłę szaleńczej symfonii z wściekłym duchem black metalu. Ta koncepcja została wspaniale rozwinięta na fenomenalnym Anthems to the Welkin At Dusk. Podobnie jak na poprzedniku także tutaj szaleństwo łączy się z prawdziwym kunsztem. Do tego wokale Ihsahna- pełne obłędu, ale nieraz przechodzące w epickie, majestatyczne śpiewy. Jak można było przewidzieć kolejna płyta IX Equilibrium konsekwentnie kontynuuje obraną już na początku formułę. Mniej więcej w chwili jej wydania Ihsahn wraz ze swoją żoną i szwagrem utworzył kolejny mroczny twór Peccatum- bardziej eksperymentalny, prezentujący bardzo zawiłą aczkolwiek także bardzo oryginalną muzykę (nie pozostał mu dłużny Samoth, który powołał do życia Zyklon). Siłą rzeczy jego pasja do komplikowania rzeczy najprostszych ujawniła się na czwartym pełnometrażowym dziele Prometheus - The Discipline Of Fire And Demise. Dziele, które rezygnuje nieco z brutalności na rzecz trudnych, pokręconych pomysłów. Nadal też zachowuje odpowiedni ładunek wściekłości.
Po wydaniu Prometeusza, Emperor ogłosił koniec działalności. Złośliwi mawiają, że za jakiś czas możemy spodziewać się cudownego comeback. Z drugiej jednak strony, znając charyzmę i wyważenie Samotha i Ihsahna można uwierzyć, że to faktyczny koniec. Jak zwykle o tym, kto miał rację zadecyduje surowy sędzia- czas. |
|
|